ŚWIETLISTA JESIEŃ
seria 3 wzmacniających i rozświetlających spotkań, które:
– wzmocnią w Tobie uczucie, że jesteś wspierana i zaopiekowania,
– obudzą w Tobie głęboką wdzięczność i przez to podniosą wibracje,
– pomogą pożegnać to, co woła o uwolnienie,
– obudzą poczucie sprawczości,
– aktywują więcej światła w Tobie i wokół Ciebie
16.X, 30.X oraz 7.XI
godz. 17:15-18:30
inwestycja 333 zł
środa 16 października o 17:15-18:30
Uwolnienie z ciała i z pamięci komórkowej
– uwalniamy to, co woła o puszczenie i napełniamy się światłem
(będzie również trochę fizycznego ruchu, by ułatwić ciału ten proces).
środa 30 października o 17:15- 18:30
Połączenie z duszą (poprzez karty i medytację)
–zyskujemy poczucie bezwarunkowego wsparcia
i pomocne wskazówki z przestrzeni duszy
czwartek 7 listopada o 17:15- 18:30
Wdzięczność
– wizualizacja prowadzona i medytacja,
którą dostaniesz do słuchania po spotkaniu
Justyna De Prado
W Wytwórnia Obfitości pomagam kobietom wyjść z niepewności co do podejmowanych decyzji.
Odblokowuję ich wyraźne połączenie z intuicją, by z lekkością mogły realizować swój pełen potencjał zawodowy
i nie były już więcej ograniczone przez kiedyś wdrukowane zdania na temat ich wartości, zarabiania i tworzenia wspierających relacji.
Poznaj opinie po pierwszej konsultacji:
Bardzo Ci dziękuję za wczorajsze spotkanie i trafne uwagi. Dla mnie było to bardzo ważne i dużo mi rozjaśniło w mojej kwestii.
Mam odczucie, że już sama ta rozmowa dużo mi pokazała i ukierunkowała moje dążenia i wahania. Masz bardzo dobre podejście, taki spokojny głos i ogrom wiedzy. Dziękuję!
Otworzyły mi się dzisiaj wrota na drogę do domu, drogę wyboista i krętą ale zza ostatniego zakrętu mogę wyjść cała na biało i wtedy zobaczę na horyzoncie swój dom..I otrzymałam możliwość przejścia tej drogi z GPSem:) Ileż czasu mi to może zaoszczędzić i sprawić że przejdę ją łagodnie….pięknie!
Jesteś niesamowita w tym co robisz – jestem pod wrażeniem Twojej wnikliwości, skuteczności i widzenia tych najważniejszych punktów dla klienta.
Miałam taką wyrwę w środku i to zdanie ją zakleiło. Czuję, że teraz mam się na czym wesprzeć. Mam stabilną postawę. To nieprawdopodobne uczucie, którego nigdy wcześniej nie miałam…