Jak minęły Ci ostatnie tygodnie? Czujesz zbliżające się lato?:)
Moje tygodnie upłynęły z tematem przekonań.
Tak się złożyło, że kilka osób, z którymi pracuję, natrafiło w tym samym czasie na mur zbudowany właśnie z przekonań. Mur ten bardzo przeszkadzał im dojść do celów, które sobie wyznaczyli.
Praca z nimi sprawiła, że zaciekawiło mnie to, co siedzi w mojej głowie. Postanowiłam więc przyjrzeć się bliżej temu, co zakodowałam sobie w podświadomości i co utrudnia mi życie.
Zadałam sobie pytanie: „Jakie moje opinie, myśli, przeświadczenia sprawiają, że jestem czasem zdenerwowana?” Wybrałam uczucie zdenerwowania, bo to na ten moment chyba najbardziej mi przeszkadza. No i dokopałam się.
Zauważyłam, że jak tylko pojawia się temat gier komputerowych, gdy ktoś z mojej rodziny gra lub kupuje gry, od razu zapala mi się czerwone światło w głowie i zaczynam się denerwować. To czerwone światło uaktywnia lawinę myśli:
„Gry komputerowe to strata czasu. Uzależniają i ogłupiają. Sprawiają, że nie masz ambicji… Nie chcę, żeby moje dziecko kiedykolwiek grało…”.
Myślę o tym i moja podświadomość mówi ” Przecież to wszystko prawda, takie są fakty”.
Zadałam sobie pytanie: „Jakie moje opinie, myśli, przeświadczenia sprawiają, że jestem czasem zdenerwowana?” Wybrałam uczucie zdenerwowania, bo to na ten moment chyba najbardziej mi przeszkadza. No i dokopałam się.
Zauważyłam, że jak tylko pojawia się temat gier komputerowych, gdy ktoś z mojej rodziny gra lub kupuje gry, od razu zapala mi się czerwone światło w głowie i zaczynam się denerwować. To czerwone światło uaktywnia lawinę myśli:
„Gry komputerowe to strata czasu. Uzależniają i ogłupiają. Sprawiają, że nie masz ambicji… Nie chcę, żeby moje dziecko kiedykolwiek grało…”.
Myślę o tym i moja podświadomość mówi ” Przecież to wszystko prawda, takie są fakty”.
„Czy aby na pewno?” – odpowiada mój rozsądek. Wokół mnie jest wiele przykładów osób, które dzięki grom uczą się strategii, refleksu, języka obcego. Są też gry edukacyjne… A poza tym, czym różni się granie w gry od spędzania czasu na oglądaniu TV? Dlaczego nie mam takiego negatywnego nastawienia do kilkugodzinnego oglądania TV? Nie ma nic złego w spędzeniu kilku godzin w tygodniu na grze…
Mówię sobie to wszystko, racjonalnie to sobie tłumaczę i…dalej uważam, że gry to ZŁO, wielkie ZŁO!
Tak, to są moje przekonania, które dawno temu zapisała sobie moja podświadomość, albo raczej je zacementowała. Nie zmienię ich w 5 minut. Uświadomienie sobie własnych przekonań to pierwszy krok, ale tu praca dopiero się zaczyna.A Ty? Zadawałeś/aś sobie kiedyś pytanie: Jakie moje myśli, opinie sprawiają, że jestem czasem zdenerwowany/a, smutny/a, czuję się niesprawiedliwie potraktowany/a.
Spróbuj! Rezultaty mogą Cię zaskoczyć.
Tak, to są moje przekonania, które dawno temu zapisała sobie moja podświadomość, albo raczej je zacementowała. Nie zmienię ich w 5 minut. Uświadomienie sobie własnych przekonań to pierwszy krok, ale tu praca dopiero się zaczyna.A Ty? Zadawałeś/aś sobie kiedyś pytanie: Jakie moje myśli, opinie sprawiają, że jestem czasem zdenerwowany/a, smutny/a, czuję się niesprawiedliwie potraktowany/a.
Spróbuj! Rezultaty mogą Cię zaskoczyć.
Najnowsze komentarze